Boże, mój Ojcze,
od wielu lat noszę w sercu pragnienie i obraz domu, który chciałabym stworzyć.
Miejsca pełnego ciepła, miłości i zrozumienia,
gdzie każdy poczuje się kochany, zauważony, doceniony i przyjęty.
Domu, w którym będę mogła wzrastać i rozkwitać,
dzieląc się moją miłością z bliskimi i przyjaciółmi.
Miejsca, gdzie każdy, kto przekroczy jego próg, poczuje Twoją obecność i miłość.
Panie, to pragnienie noszę w sercu od zawsze,
bo takiego domu doświadczyłam w dzieciństwie –
w domu mojej babci i mojej cioci, które przekazały mi ten cenny skarb.
Chcę, by moje wnuki miały równie piękne wspomnienia,
by czuły bezpieczeństwo, ciepło i radość,
by mogły wzrastać otoczone miłością, jaką ja kiedyś otrzymałam.
Boże, Ty widzisz, jak długo czekam,
jak wiele musiałam znieść i ile się wyrzec.
Znasz moje łzy, które płynęły nocami,
ból duszy i serca, który niosłam przez lata.
Ale Ty wiesz też, że to pragnienie nie umarło –
wręcz przeciwnie, odżyło ze zdwojoną siłą.
Dziękuję Ci, Panie, za wszystko, co już dla mnie uczyniłeś,
za doświadczenia, które mnie ukształtowały i nauczyły pokory.
Pozwól mi teraz, póki jeszcze mam siłę i serce pełne miłości,
stworzyć dom, który będzie pocieszeniem dla innych.
Niech będzie miejscem, gdzie panuje Twoja obecność,
gdzie każdy znajdzie ukojenie i nadzieję.
Prowadź mnie, Panie,
daj mi możliwości i otwórz drzwi,
abym mogła uczynić to marzenie rzeczywistością.
Niech Twój pokój wypełni moje serce,
a Twoja miłość stanie się fundamentem mojego domu.
Amen. 🙏
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz